2- 4 marca 2020, północna Szwecja, namiot, narty z pulkami i ich dwoje Katarzyna i Jose. Myśleli, że przyjechali na miesiąc (jak każdej zimy), ale wybuchła pandemia, zamknięto granice, więc szli na południe aż do maja. 78 dni,1600 km na nartach przez opustoszały, śnieżnobiały świat, prawie całe szwedzkie góry. Zawiało schrony, obsługa opuściła schroniska, nieczynne były hotele i kempingi, na północy zostali nieliczni ludzie, czasem pomocni, a czasem wystraszeni. Wiało w oczy, widoczność była zerowa lub słaba, podobnie kontakt ze światem. Życie kręciło się wokół podstawowych problemów- zdobycie jedzenia, wysuszenie śpiworów. Odnowiły się stare odmrożenia, narty zdarły się i nadkruszyły, kije połamały, w butach wytarły się dziury, ale był to niezwykły czas. Świat wystraszony wirusem zamarł i możliwa była prawdziwa samotność.
Fotografka, pisarka związana z "Kontynentami" i "Górami", laureatka Progu 2020 - nagrody specjalnej "Kontynentów" przyznanej za, jak głosi werdykt, "niespieszne podążanie za pięknem i za nadanie sensu wędrowaniu pojmowanemu jako sztuka nieosiągania celu". Autorka książek "Wędrówki Pirenejskie" (2012), "Dzikość"(2020), "Południe i Północ. Dziennik wędrówki w czasach zarazy" (2021) i "Lato w Hiszpanii" (2024). Z wykształcenia fizyk, współwłaścicielka outdoorowej firmy Kwark, prowadzi blog "Kocham Góry" (blog.kwark.pl), co roku przez około 4 miesiące wędruje po dzikich i bezludnych miejscach.
